Właśnie przeczytałem artykuł w Forbes nr 04/2012 “Amazon oplata świat” (Piotr Karnaszewski str 62) i czytam książkę Waltera Isaacsona “Steve Jobs”. W tym kontekście artykuł porównując największe firmy amerykańskie próbuje przeanalizować stretegie marketingowe jako źródła sukcesu tych korporacji.
Apple (Steve Jobs)- wyjatkowy produkt, Wall-Mart – masowy produkt (i wygodne parkingi), Amazon (Jeff Bezos) jedno i drugie.
Apple: “cel: zachwycić świat swoimi usługami; efekt: era postpecetowa; hasło: mamy najlepszy software na rynku; pieniądze: w zeszłym roku zarobił 25,4 mld. dolarów
Amazon (Jeff Bezos) – cel: zmieć świat swoimi usługami; efekt: przeniesienie nas do ery postinternetowej; hasło: zapomnijcie o oprogramowaniu; pieniądze: wystracza mu 631 mln. dol. zysku.